Nasjonale turistveger
Pierwszy post naszego bloga o podróżowaniu po Norwegii zdecydowaliśmy się poświęcić Nasjonale turistveger, tj. Norweskim Trasom Turystycznym. Kiedy po raz pierwszy wybieraliśmy się do Norwegii w 2017 roku, poza kupieniem biletów lotniczych do Bergen tam i z powrotem, nie wiedzieliśmy nic o tym jak dokładnie zagospodarować czas, który mieliśmy tam spędzić. Kto był w Norwegii wie jak piękny i zarazem rozległy jest to kraj. Szukanie ciekawych miejsc jedynie za pomocą Google Maps, choć przydatne, przypomina nieco błąkanie po mapie po omacku. Podróżując po Norwegii wydaje się, że w zasadzie nie jest to ważne, w którą stronę się wybierzemy – w końcu niesamowite widoki spotykają nas tam na niemalże każdym kroku.
Wtedy jednak trafiliśmy na Nasjonale turistveger i było to prawdziwe błogosławieństwo.
Czym są Nasjonale turistveger? Jest to zbiór 18 tras turystycznych, ustanowionych i zarządzanych przez Statens vegvesen, czyli Norweskiego Zarządcę Dróg Publicznych. Każda z tras liczy sobie od 27 do aż 433 kilometrów. Z tego względu przeznaczone są one raczej do zwiedzania samochodem, chociaż do wielu miejsc dotrzemy też komunikacją. A jeśli mamy do tego kondycję i nie straszna jest nam zmienna, norweska pogoda to rower też się sprawdzi.
Każda trasa zawiera w sobie ciekawe punkty widokowe, przy których warto się zatrzymać. Każdy z ów punktów ma łatwo dostępny dojazd, a Statens vegvesen stara się o to, aby wszędzie była dostateczna ilość miejsc parkingowych, ubikacje, czy nawet stacje ładowania samochodów elektrycznych. Architektura samych punktów widokowych (czy nawet wspomnianych wyżej ubikacji!) niejednokrotnie robi wrażenie. Bardzo często na umieszczonych w pobliżu tablicach informacyjnych, oprócz opisu miejsca, w którym jesteśmy, odnajdziemy również nazwisko architekta, który zaprojektował dany punkt widokowy. Dodatkowo, wjeżdżając na każdą z tras, lub zbliżając się do którejkolwiek z atrakcji, na drodze ujrzymy charakterystyczne znaki z brązowym logiem. Dlatego nawet jeśli jakiś punkt widok może znajdować się na uboczu, to na pewno go nie pominiemy.
W ten sposób właśnie, wiedząc już, że lecimy do Bergen, zaplanowaliśmy naszą trasę do zwiedzania posługując się Nasjonale turistveger. Od tego czasu minęły trzy lata, a my na koncie mamy już zaliczone 15 z 18 tras. W kolejnych postach na naszym blogu będziemy opisywać najciekawsze miejsca, które zobaczyliśmy. Znajdzie się tam wiele atrakcji, które z pewnością znacie choćby z przypadkowych zdjęć w Internecie, ale Nasjonale turistveger ma w sobie też niejedną, mało znaną perełkę, gdzie nie uświadczy się wielu zwiedzających.
Jeśli planujecie wyjazd do Norwegii, zapoznajcie się ze stroną internetową Nasjonale Turistveger. Jesteśmy pewni, że przyda się ona Wam jako narzędzie tak samo jak posłużyła nam!